Czy warto wykonywać ćwiczenia na maszynach?
Wyobraź sobie, że jesteś robotem, którego układ - jak każdego robota - składa się części połączonych ze sobą, ale pracujących oddzielnie. Będąc robotem, zaczynając korzystać z siłowni najlepszym rozwiązaniem jest ćwiczenie na maszynach, które izolują nam pracę wyłącznie danej partii.
Niestety jesteśmy ludźmi, których ciało jest strukturą mięśniowo-powięziową, której wszystkie elementy na siebie oddziaływują. Stąd też nasze ciało potrzebuje aktywacji układu ruchu w trzech płaszczyznach. Czy powinniśmy w takim razie ćwiczyć na maszynach? Poznaj plusy i minusy treningu na maszynach.
Podstawowym aspektem, dla którego na siłowni spotyka się osoby ćwiczące na maszynach jest łatwość ich użycia i prostota działania. Masywne maszyny budzą poczucie bezpieczeństwa i profesjonalizmu. Każda z maszyn opatrzona jest w obrazek pokazujący ćwiczenie i to, jaka partia mięśniowa jest wzmacniana. I na tym zakończyliśmy omawianie zalet korzystania z maszyn.
Dlaczego nie powinniśmy ćwiczyć na maszynach?
Każda maszyna stojąca na siłowni izoluje nam pracę danej partii mięśniowej. O ile izolowanie pracy danego mięśnia nie jest czymś szkodliwym, o tyle należy zadać sobie pytanie czy mamy na tyle czasu, aby poświęcić co najmniej 10 minut na wzmocnienie każdej partii zaplanowanej na dany dzień oraz czy nie lepiej skorzystać z ćwiczeń, które angażują nam w tym samym czasie więcej grup mięśniowych. Kolejna sprawa to przełożenie wykonywanych ćwiczeń na nasze życie codzienne - rzadko w życiu codziennym wykonujemy ruchy angażujące jeden mięsień, a wiadomym jest to, iż trening na siłowni ma nam się przełożyć na jakość wszystkich ruchów jakie wykonujemy na co dzień. Mało tego - większość maszyn zmusza nas do wykonywania ćwiczeń w pozycji siedzącej. O ile jesteś pracownikiem fizycznym i cały dzień jesteś w ruchu, o tyle na siłowni możesz odczuwać potrzebę tego, aby trochę sobie posiedzieć. Natomiast jeśli Twoja praca zmusza Cię do 8- godzinnego siedzenia przy biurku, czy też jazdy samochodem to kolejne 1,5 h siedzenia na maszynach może wyrządzić więcej szkody, niż pożytku dla Twojego zdrowia. Należy również zwrócić uwagę na konstrukcję maszyn. Producent, który tworzył daną maszynę projektował ją pod grupę odbiorców o standardowych wymiarach, a więc osoba zbyt niska lub zbyt wysoka, będzie miała poważny problem z ustawieniem maszyny pod swoje preferencje. A nawet jeśli mieścisz się w kryteriach producenta to pamiętaj, iż od precyzyjnego ustawienia maszyny pod Twoją budowę może Cię dzielić nawet kilka centymetrów. Wyobraź sobie, że wykonując martwy ciąg przesuwasz sztangę o 5 centymetrów do przodu. Tym samym ruch od razu wykonujesz inaczej. Precyzja ustawienia ciężaru względem ciała jest w związku z tym bardzo istotna. Ponadto wykonywanie treningów tylko i wyłącznie na maszynach pozbawia mięśni możliwości pracy w różnych płaszczyznach. Nie angażujemy wtedy mięśni stabilizujących i synergistycznych. Zyskujemy mniej masy mięśniowej niż przy ćwiczeniach z wolnym obciążeniem.
Kto może bądź powinien korzystać z maszyn?
Maszyny są wykorzystywane w treningu kulturystycznym celem lepszego uwydatnienia danej partii mięśniowej. Dlatego bardzo często możemy zaobserwować zawodników kulturystycznych, którzy korzystają z nich w okresie przedstartowym. Z maszyn z powodzeniem mogą korzystać osoby po poważnych urazach, czy kontuzjach celem odbudowania danego mięśnia, jeśli kończyna była unieruchomiona i dana partia mięśniowa znacząco osłabła. Maszyny nie obciążają tak stawów i wiązadeł jak wolne ciężary. Dla osób początkujących bądź z dużą nadwagą, korzystanie z maszyn na starcie przygody z aktywnością jest rozwiązaniem pozwalającym przekonać się do bycia aktywnym. Pamiętajmy o tym, że jest to tylko opcja “startowa”, gdyż jest dużo ćwiczeń z wolnym ciężarem abo obciążeniem własnego ciała, które osoba początkująca może z powodzeniem wykonywać. Dlatego jeżeli dopiero zaczynasz swoją przygodę z siłownią warto zapytać trenera o proste ćwiczenia, które angażują całe Twoje ciało do pracy, a będą dla Ciebie możliwe do wykonania.
Jakimi ćwiczeniami zastąpić wybrane maszyny na siłowni?
1. Maszyna do skrętów tułowia. Owa maszyna wymusza dużą rotację w odcinku lędźwiowym, co może bardziej przyczynić się do bólu pleców, aniżeli wzmocnienia mięśni skośnych brzucha. Czym zastąpić? Side plank, czyli podpór bokiem na przedramieniu. Pamiętaj o napięciu m. brzucha i m. pośladkowych, celem utrzymania stabilnej pozycji. W tym ćwiczeniu dodatkowo angażujesz do pracy obręcz barkową.
2. Maszyna do wyprostu pleców. Maszyna ta doskonale wyłącza nam pracę mięśni, które powinniśmy angażować czyli m. brzucha, pośladków czy dwugłowy uda, nie wspominając o tym, że wykonujesz to ćwiczenie w pozycji siedzącej.
Czym zastąpić? Deadlift, czyli martwy ciąg. Możesz owe ćwiczenie wykonać ze sztangą, hantlami lub kettlami. Poprawnie wykonane wzmocni twój odcinek lędźwiowy, pośladki i dwugłowy uda.
3. Maszyna do brzuszków. Obciąża dolny odcinek pleców. Jeśli masz pracę w pozycji siedzącej, zastanów się czy dodatkowe siedzenie na maszynie poprawi Twój stan zdrowia. Czym zastąpić? ćwiczeń na wzmocnienie mięśni brzucha jest bardzo dużo.. Polecam to o nazwie “dead bug”. Prawidłowo wykonane pozwoli nie tylko na wzmocnienie mięśni brzucha, ale też na poprawi koordynację ruchową.
4. Maszyna Smitha. Na tej maszynie na każdym etapie wykonywania ćwiczenia możesz zablokować ciężar, co jest niewątpliwie dużą zaletą, bo zwiększa poczucie bezpieczeństwa. Niestety ćwiczenia na tej maszynie odbywają się w linii prostej, czyli w nienaturalnym ruchu. Tym samym angażujemy mniej partii mięśniowych, a więc nasze efekty treningowe będą słabsze.
Czym zastąpić? Przysiady bądź wyciskanie na klatkę z wolnym obciążeniem, będzie dużo skuteczniejsze niż wykonanie tych samych ćwiczeń na maszynie Smitha.
5. Maszyna do wyprostów nóg. Trening na tej maszynie ma na celu zbudowanie mięśni czworogłowych ud. Owa maszyna izoluje nam pracę tych mięśni. Natomiast w życiu codziennym wykonujemy ruchy złożone, wymagające zaangażowania m. brzucha czy też pośladków. Czym zastąpić? Przysiad ze sztangą, goblet squat (przysiad z kettlem), wykroki, wejścia na boxa. A więc ruchy bardziej funkcjonalne, angażujące do pracy całe ciało.
Przykładów jest oczywiście znacznie więcej. Zapytaj swojego trenera o najlepsze opcje zastąpienia ćwiczeń na maszynach.